Bohaterka tego artykułu jest trzydziestokilku letnią kobietą i mieszka w jednym z większych miast w Polsce. Jest mężatką, a swoją drugą połówkę poznała już na studiach. Ich mała pociecha jest spełnieniem ich rodzicielskich marzeń. Praca na etacie daje jej poczucie spełnienia i rozwój, na który liczyła zatrudniając się w dużej zachodniej firmie. Ich 80-metrowe mieszkanie urządzili według własnych upodobań, a widok na podmiejski las daje ukojenie w każdy niedzielny poranek.
Lecz w tej historii, sielankę zakłócają wewnętrzne odczucia naszej bohaterki, które dla niej samej są nie do końca zrozumiałe. Z jednej strony wszystkie marzenia małej dziewczynki zostały przez nią spełnione. Dom, rodzina, dobra praca, całkiem dobre zarobki. Czego można chcieć więcej, prawda? Z drugiej jednak strony czuje w sobie jakiś rodzaj pustki, braku “czegoś”, którego pochodzenia nie rozumie. Z czego może on wynikać? Jak sobie z tym poradzić? Jak ona, której marzenia się spełniły, może nie być szczęśliwa?
Myślę, że to historia wielu kobiet i mężczyzn. Może nie Twoja, może nie moja, lecz statystycznie co 4 lub 5 osoby w tym kraju. Osobiście znam takich przypadków dużo i spotykam je już nie tylko wśród własnego otoczenia. Lecz także wśród osób, które przychodzą na moje warsztaty lub sesje 1:1. To właśnie historia jednej z nich.
Pewien psychoterapeuta z Nowego Yorku na bazie własnej wieloletniej pracy z pacjentami, wyróżnił trzy najczęstsze zdarzenia, pod wpływem których ludzie podejmują się zmienić coś w swoim życiu. Otóż twierdzi on, że:
- Strata kogoś bliskiego poprzez śmierć, rozwód, porzucenie,
- Traumatyczne zdarzenie jak wypadek, ciężka choroba (rak), porwanie, gwałt itp.
- Trudności w życiu takie jak strata pracy, utrata domu, kradzież, oszustwo itd.
Według Grovera wszystkie tego typu zdarzenia, jeśli przydarzają się komuś to ich efektem ubocznym jest zmiana w życiu. Twierdzi on, że impuls jest tak silny, że wręcz zmusza do zrewidowania swojego życia. Zatrzymania się i przyjrzenia, co w nim działa, co nie i często zmiany swojego postępowania czy wartości. Najczęściej dopiero pod wpływem takich silnych, emocjonalnych wydarzeń, zdajemy sobie sprawę, że nasze życie było za mało pełne, wartościowe czy miało w ogóle dla nas sens.
Mocno to ze mną rezonuje, bo pamiętam jaki impuls w moim życiu, doprowadził do podjęcia decyzji o wejściu w proces zmiany. Jeśli nie wiesz, koniecznie zajrzyj do tego materiału video: Jak wejść w proces zmiany
Celem tego artykułu jest pokazać Ci, że niezależnie w jakiej sytuacji miejscu, otoczeniu jesteś, każdy moment jest dobry, by zacząć zmianę, której Ty potrzebujesz.
A jeśli zastanawiasz się, czy Ty w ogóle potrzebujesz jakiejkolwiek zmiany, to przyjrzyj się 4 symptomy, które mogą świadczyć o tym, że potrzebujesz zmiany:
- Dziwne, bezgraniczne uczucie pustki – przykład naszej bohaterki bardzo dobrze obrazuje, że nawet dobra praca, mąż, dziecko, mieszkanie może być niepełne do spełnienia. Magiczne “coś”, jak określiła to nasza bohaterka jest korytarzem, w którym dzieją się codzienne życiowe zdarzenia, lecz wciąż w nich brakuje ciepła, światła, wewnętrznego uczucia radości. Ta wspomniana pustka jest trudną do zobrazowania i tak po prostu krótko do zdefiniowania. Niemniej, gdy ją odczuwasz, gdy jest trudna do wyjaśnienia, to znak, że warto Twoje “coś” znaleźć.
- Długotrwały stres – w dzisiejszym świecie, chyba już nikomu nie trzeba tłumaczyć, czym on jest. Pandemia, wojna w Ukrainie przypomniała wszystkim ze wszystkich stron, jaką siłą jest ten szkodnik. Lecz i on nie bierze się znikąd i nie dotyczy tylko pracy, płacy, czy relacji w domu. Podwyższony poziom stresu możesz odczuwać tak naprawdę we wszystkim.
W trudnych, ważnych rzeczach, ale i w małych, drobnych codziennych obowiązkach. Ich wykonanie może Cię przytłaczać, złościć, wzmagać irytację. Stres zatrzymany i przechowywany przez długi czas ma swoje ujście w chorobach.
- Powtarzanie tych samych schematów – swoją pracę trenerską zaczynałam od pracy nad efektywnością, organizacją pracy. Po tych kilku latach widzę, że największa frustracja z braku rezultatów w zmianie organizacji, wynika z powtarzania ciągle tego samego koła zachowań, nawyków, przekonań, nastawienia. Bierzesz książkę typu: Zorganizuj się w 14 dni i wierzysz, że tym razem coś się zmieni. Twoja organizacja wzniesie się na poziom wyżej. Będziesz w końcu cudownie, perfekcyjnie zorganizowana. Tymczasem, wracasz niczym w grze Monopoly na pole start i zabawa zaczyna się od nowa.
Efekt: stres, uczucie porażki, pustki i beznadziejności. Organizacja jest tylko przykładem, takich chomikowych powtórzeń. W życiu każdego można znaleźć ich bardzo wiele.
- Radość przez zaciśnięte zęby – to syndrom ludzi, którzy uwierzyli, że powtarzanie sobie “jestem szczęśliwy” samoistnie zmieni ich życie i los. Jak za magicznym dotykiem różdżki rozwiąże życiowe wyzwania: płacenie rachunków, wyniesienie śmieci, czy wizyta z pupilem u weterynarza. Tymczasem w środku czują gniew na to, co ich spotyka, czego doświadczają, co czują. Niestety tłumią go, bo zostało im wpojone, że tylko radość pozwala przezwyciężyć im trudne chwile. Taka sztuczna radość kończy się wybuchem wulkanu w najmniej oczekiwanym momencie. Następuje wielkim bum!
Tłumienie jakichkolwiek emocji jest samozapalnym granatem, ale niewypowiedziany gniew ma najsilniejszą siłę rażenia.
Te 4 symptomy spotykam w swojej pracy najczęściej. Ba, nie tylko w pracy z klientami, w pracy ze sobą także. Wyparcie, mentalna ucieczka, udawanie przed sobą samym i innymi. Przepis na życie bez prawdy, radości i w braku wewnętrznego spełnienia. Przepis na życie, którego chyba nikt nie chce. Możesz mieć wszystko na zewnątrz, a w środku być zupełnie pustym. Możesz nie mieć na zewnątrz nic, a w środku być niezwykle bogatym, bo spełnionym.
Możesz oczywiście teraz zamknąć tę stronę i wrócić do swojej codzienności, w której być może jest jakieś nienazwane “coś”. Ale czy możesz z pełną odpowiedzialnością powiedzieć, że żadna z tych oznak nie dotyczy właśnie Ciebie? A może jednak w chwili refleksji, uznasz, że jest aspekt, którym jednak warto się zaopiekować? Być może ta refleksja będzie przyczynkiem do właśnie Twojej zmiany 🙂
Powiązane artykuły
Jak zbudować markę osobistą w pracy w 7 krokach?
Jak zbudować markę osobistą w pracy, by do tego jeszcze cIę szanowano i dobrze zarabiać? Często takie pytanie otrzymuję podczas moich szkoleń. Mało osób wierzy, że to w ogóle jest możliwe. Nadeszła apokaliptyczna i dawno zapowiadana rewolucja. Zmiany dzieją się w tak zawrotnym tempie, że często to,
5 lekcji ze zmiany mindsetu w organizacji
Kiedyś uważałam, że dając ludziom gotowe rozwiązania, narzędzia czy wskazówki, możemy rozwiązać ich wszystkie problemy. Dziś, podążając za zmianami i pracując z ludźmi, wiem, że to nie jest do końca możliwe. I pewnie z tego względu nie wpisuję się w kanony typowego trenera od zarządzania czasem lub trenera efektywności.
Poznaj swój mindset i sprawdź, jak z nim pracować!
Organizacja nie dotyczy wyłącznie przestrzeni zawodowej, czyli Twojej pracy i biura, a jej przejawy znajdziesz w różnych dziedzinach swojego życia. Wszystko, co robisz, wynika z pewnych (mniej lub bardziej znanych Ci) schematów, dlatego poruszam ten temat, ale tym razem w kontekście mindsetu. Czym on tak właściwie