_Blog - Dlaczego postanowienia noworoczne i zmiany nie działają?

Dlaczego postanowienia noworoczne i zmiany nie działają?

Co znajdziesz w artykule?

Postanowienia noworoczne w grudniu i styczniu zostają odmienione chyba przez wszystkie przypadki i dostępne wyszukiwarki. Jest styczeń 2023 roku i cyklicznie od kilku lat, gdy pracuję z ludzkimi emocjami i mindsetem, notorycznie ten czas mnie naprzemiennie bawi i złości. Ilość pseudo altruistycznych i pustych obietnic, pięknych zwrotów i grafik nakręca spiralę rosnących wyobrażeń ludzkiej głowy. Wszystko po to, by wpaść w pułapkę czegoś, co za dwa, może trzy tygodnie spowije kurz i frustracja.

Przyznaję, sama kiedyś byłam orędownikiem postanowień noworocznych. Wierzyłam, że dzięki ich wyznaczaniu zmienię się w lepszą osobę, osiągnę wspaniałe rzeczy i do tego zarobię miliony. Wszystko się zmieniło, gdy zaczęłam rozumieć samą siebie, moje indywidualne cechy osobowości i mechanizmy działania, a przede wszystkim potrzeby. Fundament każdej zmiany, postanowienia i celów.

Zanim to jednak do mnie dotarło, wpadłam we wszystkie możliwe mechanizmy utkane przez dzisiejszy świat mass mediów. Złapałam się niczym rybak widzący złotą rybkę, która obiecuje, że spełni jego trzy życzenia. Niestety, moich życzeń nikt nie spełnił, a ja nie dotrwałam do końca realizacji żadnego z tych pięknie rozpisanych postanowień. Nabawiłam się za to wypalenia i rozczarowań samą sobą. Zatracałam w poczuciu winy i bycia gorszą od tych, którzy złotą rybkę znaleźli.

 

Dlaczego więc postanowienia noworoczne nie działają i ZMIANA się nie dzieje?

 

Przedstawiam ci poniżej listę kilku ważniejszych mechanizmów, w które wpada nasz mózg. Dzieje się tak z wielu powodów. Generalnie, mózg ma dobrą intencję, bo stara się tylko zrealizować wyznaczone przed nim zadanie. Niestety, efekt jest niekorzystny, a jego skutki dla naszej głowy, zszarganych emocji i podjętych pod ich wpływem decyzji, długo jeszcze trzeba sprzątać.

Przeczytaj w spokoju poniższą listę i odpowiedz sobie przed sobą na poniższe pytania. Jak to będzie w przypadku twoich noworocznych postanowień. Będą czy nie będą spełnione?

 

Nowy Rok, nowa ja, nowy początek - czy to działa?

 

  1. Bałagan w głowie

Już kiedy zajmowałam się samą organizacją pracy powtarzałam, że bałagan na biurku, w dokumentach jest odzwierciedleniem stanu głowy i emocji. Pamiętam jedną panią od czasu, która wyśmiewała negujących artystyczny nieład na biurku. Jak pokazuje czas i kolejne badania naukowe, nieład artystyczny czy nie, jest odzwierciedleniem tego, co w nas.

To co, próbujemy ukryć w swoich zabałaganionych szafach, piwnicach czy strychach jest odzwierciedleniem stanu naszego umysłu, duszy i energii wokół nas. Do istniejącego bajzlu dokładamy kolejne rzeczy, próbujemy na nie w ogóle nie patrzeć i najlepiej o nich zapomnieć. Niestety, ta ilość niezałatwionych spraw czekająca na wypełnionych po brzegi półkach czy biurku, tak naprawdę zatrzymuje naszą uwagę, więzi nasz umysł w jakiejś sytuacji w przeszłości i odbiera energię do działania.

Wpadamy w coraz większy smutek, bo z tyłu głowy mały chochlik na ramieniu za każdym razem podpowiada nam: “ten bałagan tam jest, zerknij tam, popatrz na to”. Zerkając za każdym razem w ten ciemny od stosu rzeczy kąt, przypomina nam beznadziejność sytuacji i braku sił, by zmierzyć się z nim. Efekt: obniżenie poczucia własnej wartości, brak wiary w siebie, brak motywacji, depresja.

 

Bałagan w szafie, bałagan w głowie

 

  1. Brak fundamentów

Szybkość świata, w którym przyszło nam żyć, wymusza na nas stało-zmienność. Dzieje się to tak szybko, że nasza uwaga skierowana jest całkowicie na działanie, zamiast czucia. Mechanicznie wykonujemy zadania, bez refleksyjnie robiąc to, czego od nas świat chce. Social media, pracodawcy, banki, rząd i wszystkie sprawy świata współczesnego, czegoś od nas chcą. Potrzebują nas jak elementu w układance z puzzli. Wiem, brzmi to dosyć dziwnie. Lecz patrząc na to z lotu ptaka, tak dokładnie jest.

W tej perspektywie innych, zapominamy często o swoich podstawowych prawach. Prawa do czucia i własnych potrzeb.

Jak często ktoś cię pyta: czego Ty potrzebujesz?
Jak często Ty sam/sama pytasz siebie, czego Ty potrzebujesz?

Bez znajomości swoich własnych potrzeb wpadasz z łatwością w kolejny mechanizm, którym jest spełnianie potrzeb i oczekiwań innych. Dla osób o obniżonej pewności siebie jest to wręcz nieuniknione. Dlatego koło zmiany uwzględniające potrzeby stało się ważnym elementem mojej pracy ze świadomą zmianą. Jeśli jeszcze nie masz bezpłatnego poradnika, koniecznie kliknij w poniższą grafikę i go pobierz.

 

Pobierz bezpłatny ebook- Przewodnik po świadomej zmianie

 

  1. Oczekiwania innych

Klasyczny mechanizm dla osób, które nie znają i nie rozumieją swoich fundamentów: potrzeb, pragnień, marzeń, mechanizmów nimi sterujących. W trakcie dorastania jesteśmy plastycznie formowani przez środowisko, w którym dorastamy. Na skutek różnych doświadczeń i wtłaczanych nam sposobów myślenia, odrzucamy własne potrzeby na rzecz innych. Zatracamy poczucie bycia sobą, rozumienia swoich odczuć i tego, co one nam mówią. Podążamy wręcz ślepo za innymi determinując swoje życie i szczęście, ich radością i potrzebami.

Gdy na warsztacie mam grupę 8 osób, co 2 nosi na swoich barkach spełnianie oczekiwań innych. Mamy, siostry, dziadka, szefa, koleżanki z biurka obok. Popatrz, ile z tych postanowień noworocznych, które masz na swojej liście na ten rok jest tak naprawdę twoich. Zgodne z tym, czego potrzebujesz, co czujesz, że jest ważne w życiu i o czym marzysz.

Najbardziej obrazowym przykładem jest dziecko, które zostaje prawnikiem. Uczy się wiele lat, zdaje egzaminy i otrzymuje tytuł. Zaczyna pracę zawodową i okazuje się, że to go nie cieszy. Bycie prawnikiem było oczekiwaniem ojca, który ze względu na ustrój w którym dorastał (komunizm) nie mógł sobie na to pozwolić. Przetrasnformował więc to swoje niespełnione marzenie na syna i dopiął swego. Jakim kosztem?

 

Czy twoje noworoczne cele spełniają Twoje oczekiwania czy oczekiwania innych?

 

  1. Dominujące ego

Czy wspominałam, że każdy z tych mechanizmów może występować w parze z innym? Tak, niestety tak. Mogą one płynnie przechodzić pomiędzy sobą, wzajemnie się uzupełniać lub też wymieniać. Zrozumiałam to bardzo dobitnie na swojej własnej skórze. Starając się wyjść spod oczekiwań moich rodziców, wpadłam w pułapkę własnego ego. Rodzice do dziś nie akceptują mnie takiej, jaką jestem. Odkąd się urodziłam miałam przyklejoną łatkę gorszej. Przez lata dorastałam więc w poczuciu, że jestem za głupia, za słaba, za chorowita itp. Wszystkiego było u mnie za mało. Mając dopiero 36 lat, zrozumiałam, że przez wszystkie lata spełniałam ich oczekiwania, by być taką, jak oni chcieli bym była.

To było od początku skazane na porażkę. Wykreowany ideał osoby, która jest pozbawiona cech osobowości, umiejętności i zasad, jakie stworzyła głowa innej osoby. To jakby z brzozy próbować zrobić sosnę. Działanie z góry skazane na klęskę.

Niestety, gdy długie lata spełniasz oczekiwania innych i pewnego dnia odpuszczasz, zostaje w tobie pewien niezaspokojony aspekt. Spełniając oczekiwania innych starasz się robić więcej i więcej. Wyciskasz z siebie, ile możesz. Robisz ponad swoje siły. Byleby więcej i w końcu się udało. Ten aspekt po odrzuceniu oczekiwań, staje się nie wykorzystany. Dlatego ego zaczyna o sobie dawać znać i niejako zmusza do wpisywania sobie coraz bardziej wygórowanych postanowień noworocznych, celów i rzeczy do zmiany.

Więcej, więcej i jeszcze więcej. Przecież dasz radę. Kto jak nie ty?

 

Dominujące ego, balon z napisem ego

 

  1. Wyolbrzymione cele

Kilka lat temu przeprowadzone zostały badania analizujące, jak radzimy sobie z postanowieniami noworocznymi. Pokazało ono smutną prawdę, która cytowana jest po dziś. Stwierdzono, że zaledwie 8% ludzi realizuje wyznaczone przez siebie postanowienia noworoczne. 92% polegnie już po prawie dwóch tygodniach i z nich zrezygnuje.

Smutna to prawda, lecz to dowód na to, jak bardzo skupiamy swoją uwagę na samych postanowieniach, a nie na tym, co leży u ich podstaw. Poddajemy się trendowi nowego roku i podążaniem za tłumami. Koleżanka wyznacza, to ja też. #Girlboss wyznacza to jat też. Moja główna konkurentka wyznacza to ja też.

Tylko, czy to naprawdę oznacza, że ty też musisz. Nie!

Działając pod taką presją (a to jest presja), którą dodatkowo podkręca nam wydzielana wówczas adrenalina, mamy nikłe szanse na sukces. Nakręceni na cele, zbyt mocno je podkręcamy, ubarwiamy i wyolbrzymiamy. Kreujemy sztuczną rzeczywistość w głowie niczym dobry amerykański film. Ani kreacja ani film nie odpowiadają naszemu mindsetowi, naszym emocjom i rzeczywistości, w której przyszło nam żyć.

 

Kobieta myśli nad swoimi noworocznymi celami nad laptopem

 

  1. Niewłaściwie dobrane techniki i metody pracy z postanowieniami i zmianą

Klasyczne ujęcie do postanowień mówi: rozpisz sobie cele na kartce, weź dowolną metodę i działaj. To tylko ułamek tego, co naprawdę może dać efekty. Technika powinna być zgodna z potrzebami, umysłem, ciałem i energią, z jaką działasz na co dzień. Niedopasowana pod zmianę technika kończy się szybko tym, że wpadasz w te 92% populacji, która postanowień nie realizuje.

Żadna metoda nie jest dla wszystkich. Każda metoda nie jest dla każdego. Wszystkie metody są do niczego. Twoja metoda jest tylko dla ciebie.

Zamiast więc zaczynać od metod, zacznij od poznania siebie. Samoświadomość pozwala lepiej wybrać te narzędzia, które dadzą ci upragnione rezultaty. A o te chodzi nam wszystkim.

 

 

W starożytnym Rzymie był bóg o imieniu Janus i to na jego cześć nazwano pierwszy miesiąc roku. Janus był bogiem początków i zakończeń, opiekunem bram, przejść i mostów, a także wszelkich umów sojuszniczych. Jako, że Janus był bogiem o dwóch twarzach, to także styczeń je ma. Dostrzegam twarz wielkich postanowień noworoczonych i planowania celów, niesamowitych zmian pod hasłem: Nowa JA.. Lecz widzę też twarz rozczarowań i wydrenowanych sił oraz emocji. W jednej marzysz, by się przeglądać i wzrastać. W drugiej zatapiasz się w otchłani lęków, smutku i bólu.

Do której twarzy ci bliżej, co roku w styczniu? Jeśli potrzebujesz głębszej analizy przyjrzyj się, czy któryś z tych 6 punktów pasuje do tej sytuacji?

Powiązane artykuły
_Blog - Dlaczego postanowienia noworoczne i zmiany nie działają?
Dlaczego postanowienia noworoczne i zmiany nie działają?

Postanowienia noworoczne w grudniu i styczniu zostają odmienione chyba przez wszystkie przypadki i dostępne wyszukiwarki. Jest styczeń 2023 roku i cyklicznie od kilku lat, gdy pracuję z ludzkimi emocjami i mindsetem, notorycznie ten czas mnie naprzemiennie bawi i złości. Ilość pseudo altruistycznych i pustych obietnic, pięknych

Więcej
Blog - Nie wiem, co zrobić. Zablokowało mnie.
Nie wiem, co zrobić. Zablokowało mnie. Dlaczego?

Jesteśmy sumą wszystkich swoich doświadczeń i strachów. Te słowa są w mojej głowie od lat. W sumie nie do końca pamiętam, skąd one się tam wzięły. Gdzie i kiedy je usłyszałam. Zostały jednak ze mną do dziś. Uzmysławiam sobie ich siłę, za każdym razem, gdy stoję pod magicznym, niewidzialnym murem. Wtedy,

Więcej
Blog - 4 symptomy, że możesz potrzebować zmiany w życiu
4 symptomy, że możesz potrzebować zmiany w życiu

Bohaterka tego artykułu jest trzydziestokilku letnią kobietą i mieszka w jednym z większych miast w Polsce. Jest mężatką, a swoją drugą połówkę poznała już na studiach. Ich mała pociecha jest spełnieniem ich rodzicielskich marzeń. Praca na etacie daje jej poczucie spełnienia i rozwój,

Więcej
Urszula Rowińska Trener Zmiany

Nazywam się Ula Rowińska i jestem Trenerem Świadomej Zmiany.

Łączę 16-letnie doświadczenie w administracji i biznesie z najnowszą wiedzą o rozwoju świadomości mentalnej. Dzięki czemu efektywniej wspieram szefów firm i pracowników we wdrażaniu świadomej zmiany w zespole. Towarzyszę im w tym procesie, uświadamiając blokady, potrzeby i korzyści z niej płynące.

Jako Trener Administracji wiem, jak ważny jest przepływ między twardymi a miękkimi procesami. Dlatego łączę to z nauką i uważnością w komunikacji interpersonalnej. 

Jako Terapeuta Integracji Świadomości i Trener Mentalny stawiam na solidny mindset udowadniając, że ścieżka zmiany i kierunek rozwoju zaczyna się w głowie każdego z nas.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top