Kryzys to słowo odmieniane jest obecnie przez wszystkie przypadki. Przyszło nam się zmierzyć z bardzo dużym wyzwaniem, które ciężko będzie zinterpretować w systemie zero–jedynkowym. Nawet eksperci nie są w tej kwestii jednogłośni. Tym bardziej niemożliwe jest przewidzenie szeregu konsekwencji, które pojawią się w nadchodzącej przyszłości. Stąd mój niecodzienny pomysł na potraktowanie tego czasu jako szansy na zupełnie nowe rozdanie w Twojej pracy. Dlaczego proponuję Ci takie podejście i jak możesz na tym skorzystać? Przeczytaj artykuł do końca.
Ten kryzys jest wyjątkowy
Doskonale zdajesz sobie sprawę z tego, że prawdopodobnie wiele osób straci pracę lub już ją straciło, a pozostała część pracowników będzie zmuszona nauczyć się funkcjonowania w zupełnie nowej rzeczywistości. Nie chodzi tutaj jednak o przykre dla nas wszystkich prognozy i wzmacnianie wynikającego z nich niepokoju, który i bez tego utrzymuje się na niebezpiecznie wysokim poziomie. Wiesz przecież, że nie jestem zwolenniczką negatywnego myślenia!
Znacznie ważniejsze będzie teraz konkretne i przemyślane działanie, które z całą stanowczością Ci rekomenduję. Postawa proaktywna, jaka powinna się u Ciebie pojawić w miejsce narzekania i załamywania rąk – da Ci konkret, którego właśnie teraz najbardziej potrzebujesz. Okaże się on niezwykle ważny również w kontekście przyszłości, która nie musi się malować w czarnych barwach. Ale o tym za chwilę, ponieważ dla lepszego zrozumienia potencjału, jaki można dostrzec w aktualnej sytuacji rynkowej – konieczne będą pewne obserwacje, poczynione przeze mnie w zakresie zarządzania kryzysem w administracji biurowej. Tak, kryzysem. Nie bójmy się tego słowa! Zaklinanie rzeczywistości nic tutaj zresztą nie da.
Jak radzą sobie teraz firmy?
Zacznę może od tego, że bardzo wiele rzeczy trzeba sobie teraz odpuścić. W dodatku piszę to ja, zwolenniczka podnoszenia produktywności w firmach. Priorytetyzacja zadań nabiera jednak obecnie zupełnie nowego znaczenia i dużo mocniej wnika do naszej pracy oraz codziennego życia, szczególnie w kontekście towarzyszącego nam trybu home office. To z kolei sprowadza się do jeszcze jednej, bardzo ważnej kwestii, o której być może zapomniałaś. Otóż trzeba sobie w końcu przyznać prawo do błędu! Każda z nas je czasem popełnia, szczególnie w sytuacji tak dużego stresu, jaki obecnie przeżywamy. Jeśli więc do tej pory podchodziłaś do swojego biurowego świata w sposób perfekcyjny – nadszedł czas, żebyś przestała to robić! Zarządzamy sytuacją nietypową i dokładnie tak powinnaś ją potraktować. Odpuszczając rzeczy, na które i tak nie masz wpływu – poczujesz ogromną ulgę, możesz mi wierzyć.
Zwróć też uwagę, że każdy zespół działa nieco inaczej i we właściwy dla siebie sposób reaguje na zaistniałą sytuację. Może się więc okazać, że będzie potrzebował Twojego psychicznego wsparcia oraz wypracowania nowych sposobów i rozwiązań redukujących stres. Przyda się więc pewna elastyczność, połączona z otwartością na zupełnie nowe wyzwania, które pojawią się na Twojej drodze. Nie bój się przy tym rozwiązań niekonwencjonalnych! Ważne jest jedynie to, że sprawdzą w przypadku Twojego zespołu. Wszystko inne schodzi na boczny tor.
Zabezpieczaj tyły od samego początku
W tym miejscu chciałabym się z Tobą podzielić pewną historią, z jaką zetknęłam się w ostatnim czasie podczas pracy. Otóż moim zadaniem, wykonywanym dla jednego z klientów, była reorganizacja administracji. Zlecenie to wynikało z przeprowadzonego wcześniej połączenia spółek, a co za tym idzie różnych zespołów, które do tej pory działały na zupełnie różnych zasadach.
Bardzo szybko przekonałam się, że wiele zadań było tam wykonywanych w pośpiechu, bez jakichkolwiek procedur, które po prostu nie istniały. Praca tego nowo powstałego zespołu wymagała zatem ponownego poukładania, zrobionego zupełnie od początku. Konieczne było m.in. uporządkowanie dokumentów, stworzenie archiwum i opracowanie jednolitych list, które ustrukturyzują całą organizację firmy. Nie wspominając o oszczędności czasu, jaką za każdym razem przynosi takie działanie.
Równie dużo pracy będzie wymagało wypracowanie w tym zespole odpowiedniego, proaktywnego mindsetu, ponieważ w tym momencie pozostawia on wiele do życzenia. Kryzys jeszcze bardziej to niestety uwypukla. Ale to już zupełnie inna historia 😊
Dlaczego do tego nawiązuję?
Zauważalny obecnie szybki wzrost firm sprawia bowiem, że ich organizację odkłada się na później, w oczekiwaniu na lepszy moment. Doświadczenia pokazują jednak, że taki wygodny czas nigdy nie nadchodzi, a powstałe na tej drodze zaległości systematycznie się nawarstwiają. W takiej sytuacji nietrudno o błędy, które lubią wychodzić na światło dzienne właśnie w czasie kryzysu, co miało miejsce również w tym przypadku.
Kryzys to świetna pora na działanie!
Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że jedne postawy mogą teraz wziąć górę nad innymi. Przy czym każda firma poradzi sobie z tym na swój własny sposób, właściwy dla jej dotychczasowego stylu pracy lub całkowicie z nim rozbieżny. Myślę jednak, że to nie jest dobry moment na rozsiewanie negatywnych emocji, krytykowanie obieranych rozwiązań czy zupełne czarnowidztwo. Rozgrywająca się na naszych oczach konfrontacja dwóch światów: szefa i pracownika, wiele nam może pokazać. Każdy z nich mierzy się przy tym z własnymi wyzwaniami.
Gdzie więc w tym wszystkim jesteś Ty? Otóż pojawia się przed Tobą i zespołem pewna okazja, którą możesz teraz wykorzystać. Na własne oczy zobaczysz bowiem, jak szef radzi sobie z zarządzaniem kryzysem i czy faktycznie zasługuje na miano lidera z prawdziwego zdarzenia. Przyszło mu się zmagać z naprawdę niełatwym zadaniem, dlatego zamiast oczekiwać od niego idealnych rozwiązań, lepiej docenić wszelkie starania, mające na celu utrzymanie organizacji na powierzchni. Kryzys zweryfikuje zatem stabilność firmy, w której pracujesz, również przez pryzmat tego, jak wybrnie z sytuacji, nie tylko w kontekście ekonomicznym, ale także personalnym. Ośmielę się nawet stwierdzić, że ten drugi aspekt może mieć strategiczne znaczenie dla kondycji firmy po kryzysie.
Nadchodzą zmiany
Do tej pory mówiło się o rynku pracownika. Kryzys to nieco zmienia. Nie będzie miejsca na przebieranie w ofertach i windowanie oczekiwań wobec potencjalnego pracodawcy. To nie pracownicy będą teraz rozdawać karty. Utrzymają się bowiem tylko najlepsi kandydaci, a w szczególności specjaliści, którzy szybko wyprowadzą firmy z powstałego załamania. Cała reszta będzie musiała szybko zdobyć nowe kompetencje, będące odpowiedzią na nowe potrzeby rynku.
Dobrze jest więc wykorzystać ten przejściowy czas w kontekście własnego szansy. To właśnie kryzys, wbrew pozorom, może być Twoją trampoliną do sukcesu i całkowitego zwrotu w karierze. Albo przynajmniej utrzymania aktualnej posady, ponieważ nawet to będzie w obecnych realiach ogromnym osiągnięciem. Musisz jednak wiedzieć, jak się na tej trampolinie wybić 😊
Kryzys to czas na rozwój?
Potencjał rozwojowy, który możesz dostrzec w kryzysie, zależy przede wszystkim od Twojej aktualnej postawy. Teraz jest idealny moment na zastanowienie się, w jaki sposób możesz wesprzeć firmę. Czas ucieka i musisz się opowiedzieć po jednej ze stron. Nie chodzi tutaj bynajmniej o wielkie poświęcenia czy niekończące się nadgodziny, wyrabiane w słusznej sprawie. Zamiast tego warto pokazać, że jesteś odpowiednią osobą, pracującą na właściwym stanowisku. Posiadasz przecież odpowiednie kompetencje i potrafisz zarządzać swoimi obowiązkami, nawet w tych trudnych okolicznościach.
Możesz (a nawet powinnaś) dać się zauważyć jako osoba, która panuje nad stresem i umie sobie z nim poradzić. Nawet jeśli czas nie zawsze jest Twoim sprzymierzeńcem, a kolejne zadania piętrzą się w błyskawicznym tempie, mimo korzystania z moich rozwiązań do planowania pracy biura 😊
Bardzo dobrze, również w kontekście przyszłości w firmie, będzie pracowała Twoja umiejętność budowania i utrzymywania ponadprzeciętnych relacji interpersonalnych. Takie podejście z pewnością zaowocuje podczas reorganizacji poszczególnych stanowisk, wzmacniając Twoją lokatę w kontekście wewnętrznego awansu.
Nie mogę w tym miejscu nie wspomnieć o zakończonym już wyzwaniu, które zorganizowałam w grupie Biurowe Rewolucjonistki. Odbywało się ono między 23 a 27 marca i nosiło bardzo kreatywną nazwę „Wirtualne, wiosenno – biurowe porządki”. Moje grupowiczki zrobiły w tym czasie bardzo dużo: uporządkowały dyski, stworzyły strukturę wirtualnej przestrzeni administracyjnej czy rozmaite procedury, na które wcześniej po prostu nie miały czasu. Wiele z nich zaraziło takim podejściem również swoich współpracowników. Postawa proaktywna, którą się wykazały podczas wyzwania pokazała mi, że osób wykorzystujących aktualną sytuację do wspierania własnego rozwoju jest więcej! To bardzo budująca perspektywa, która dobrze rokuje na przyszłość.
Wznieś się ponad przeciętność!
Wspominałam wcześniej o tym, jak istotne jest znalezienie wyróżników. Co więcej – powinnaś rozejrzeć się za nimi na różnych obszarach, sięgając w ten sposób dalej niż praca, którą aktualnie masz. Przeanalizuj je również w kontekście pracy, której poszukujesz.
Sytuacja, w której wszyscy się teraz znaleźliśmy powoduje rosnący zastój na rynku pracy. Szczególnie, kiedy weźmiesz pod uwagę fakt, że rynek pracownika się skończył. Jednocześnie daje to możliwość wybicia się tym, którzy właśnie teraz rozpoczynają swoje poszukiwania.
Tutaj pojawia się jednak pewien problem, z którego Ty także możesz nie zdawać sobie sprawy! Są nim typowe błędy, powielane w procesie rekrutacyjnym. Weźmy takie CV, które jest pierwszym etapem sprzedaży samej siebie i faktycznym wyróżnikiem w sytuacji, gdy masz do czynienia z dziesiątkami zgłoszeń na to samo stanowisko pracy. Nie mówiąc już o tym, że w dobie kryzysu, ilość osób zainteresowanych mocno wzrośnie. Dlatego przebicie się już na etapie aplikacji będzie kluczowym elementem Twojego udziału w rekrutacji.
Wykorzystaj dany Ci czas, aby maksymalnie dopracować swoje aktualne CV. Nie wysyłaj go, jeśli zawiera typowe błędy lub powiela dostępne w sieci szablony. Zamiast tego wykorzystaj wiedzę, która pozwoli Ci przygotować profesjonalne CV, dające Ci realną szansę na przykucie uwagi rekrutera już w pierwszych 10 sekundach od otwarcia Twojego zgłoszenia. Oczyma wyobraźni już widzisz, jak chwyta za telefon i zaprasza Cię na rozmowę 😊 O taki efekt WOW przecież nam chodzi, prawda?
„Aby być niezastąpionym, zawsze trzeba być odmiennym.”
Coco Chanel
Wiesz jak wyróżnić się? Bądź wyjątkowa, zwracając uwagę swoją wewnętrzną energią. Twój profesjonalizm i poziom zorganizowania to cechy, które są niezwykle istotne na stanowiskach administracyjnych. Pierwsze wrażenie możesz zrobić tylko raz, dlatego spraw, by było ono zachęcające! Nie szukaj rozwiązań typowych, a zamiast tego wybijaj się ponad przeciętność, ponieważ właśnie w ten sposób będziesz w stanie ukształtować swoją zawodową przyszłość.
Dodatkową ilość wolnego czasu, którą nam teraz dano, można oczywiście poświęcić na przeglądanie Netflixa i nadrabianie książkowych zaległości. Potrzebujemy teraz odpoczynku i doskonale to rozumiem. Kryzys to jednak nie powód, by całkowicie zwalniać obroty! Prawdziwą inwestycją w Twoją karierę będzie bowiem przeanalizowanie działań, które możesz wdrożyć, aby wybić się ponad przeciętną i pokazać z jak najlepszej strony. Szukaj możliwości i sytuacji, stanowiących najlepszą okazję do wzmacniania relacji w zespole oraz usprawnienia organizacji pracy biura. Takie podejście z pewnością zaprocentuje i to już niebawem!
Przypominam o nagraniu, które znajduje się na moim kanale You Tube. Obejrzyj i sprawdź jak się wyróżnić w czasie kryzysu.
Powiązane artykuły
3 rzeczy, które powstrzymują Cię przed budowaniem ścieżki kariery w administracji
Ścieżka kariery w administracji – czy jest potrzebna? Co tak naprawdę blokuje nas przed budowaniem ścieżki kariery? Obejrzyj wideo Sprawdź 3 rzeczy, które mogą Cię powstrzymywać przed budowaniem ścieżki kariery w administracji. https://youtu.be/3spivQMwcVs Powiązane artykuły
Dlaczego postanowienia noworoczne i zmiany nie działają?
Postanowienia noworoczne w grudniu i styczniu zostają odmienione chyba przez wszystkie przypadki i dostępne wyszukiwarki. Jest styczeń 2023 roku i cyklicznie od kilku lat, gdy pracuję z ludzkimi emocjami i mindsetem, notorycznie ten czas mnie naprzemiennie bawi i złości. Ilość pseudo altruistycznych i pustych obietnic, pięknych
Nie wiem, co zrobić. Zablokowało mnie. Dlaczego?
Jesteśmy sumą wszystkich swoich doświadczeń i strachów. Te słowa są w mojej głowie od lat. W sumie nie do końca pamiętam, skąd one się tam wzięły. Gdzie i kiedy je usłyszałam. Zostały jednak ze mną do dziś. Uzmysławiam sobie ich siłę, za każdym razem, gdy stoję pod magicznym, niewidzialnym murem. Wtedy,